Finałowy pojedynek: Iga Świątek kontra Aryna Sabalenka

Zagorzała rywalizacja między polską tenisistką Igą Świątek a Aryną Sabalenką z Białorusi budzi emocje przed finałem turnieju WTA 1000 w Rzymie. Drabinka do finału już jest rozstrzygnięta, obecny stan rankingu WTA jest korzystny dla Świątek, ale Sabalenka również może być zadowolona z obecnego stanu rzeczy.

Rywale w drodze do finału

W decydujących eliminacjach do finału jako pierwsza wystąpiła Iga Świątek, której po raz dziesiąty udało się pokonać Coco Gauff. Pomimo dobrej gry ze strony Amerykanki, to jednak Świątek, ze swoją niewiarygodnie silną grą na nawierzchni ziemnej, triumfowała wynikami 6:4, 6:3. Rywalką Polki w walce o zwycięstwo jest teraz Aryna Sabalenka, która również pokonała swoją rywalkę, Danielle Collins, w dwóch setach. To powtórka z finału w Madrycie, gdzie po trzysetowej walce zwyciężyła Świątek.

Wpływ turnieju na ranking WTA

Triumf Sabalenki ma swoje odzwierciedlenie w światowym zestawieniu, gdzie wyprzedza Coco Gauff o 500 punktów. Z drugiej strony, nasza tenisistka Świątek szturmem zdobywa punkty i awansując do finału, poprawiła swoje najlepsze w historii osiągnięcie w rankingu. Jeśli wygra sobotni finał, jej dorobek wzrośnie do 11 695 punktów, co umocni jej pierwsze miejsce.

Oczekiwania przed finałem

Wszystko wyjaśni się w sobotę 18 maja. Początek finału zaplanowano na godzinę 17:00. Będzie to już piąty pojedynek między Świątek a Sabalenką. Jak dotąd, Polka triumfowała w trzech z nich, przegrywając jedynie w decydującym meczu z zeszłego roku w Madrycie.

Podsumowanie

Niezależnie od wyniku finału, obie rywalki mają powody do zadowolenia. Zarówno Sabalenka, jak i Świątek wykazały się niezwykłą siłą i determinacją. Bez względu na to, kto zwycięży w sobotę, obie zawodniczki są zdeterminowane do dalszej rywalizacji na najwyższym poziomie.

Udostępnij ten artykuł
Link został skopiowany!