Peter Hyballa – kolejna przygoda, kolejny skandal

Za pewne, kibice Wisły Kraków doskonale pamiętają figurę Petera Hyballi. Co prawda, Niemiec miał swój niepowtarzalny styl, ale co warto podkreślić, niemal wszystkie jego ostatnie trenerskie projekty kończą się skandalem. Najnowszy przypadek? Seksafery w Republice Południowej Afryki.

Nowy klub, stary Hyballa

Obecnie niemiecki trener związany jest z klubem Sekhukhune United – drużyną, która w poprzednim sezonie zajęła czwartą pozycję w South African Premier Division. Klub zapewne liczył na to, że pod okiem Hyballi drużyna osiągnie jeszcze lepsze wyniki. Tymczasem mimo że trener był związany trzyletnim kontraktem z klubem, nie zdążył nawet zadebiutować w roli trenera. Stanowisko musiał opuścić z niezwykle "osobistych" powodów.

Szacunek dla prywatności?

Wierny swojemu stylowi, reporter Bongani Mdakane z "Sunday World" zdecydował się przybliżyć czytelnikom powody dla których Hyballa pożegnał się z klubem tak szybko. Mianowicie, okazało się, że Hyballa został sfilmowany z ukrycia podczas wizyty w jednym z klubów nocnych w Johannesburgu. Na domiar złego, osoba, która nagrała trenera postanowiła go szantażować.

Nie da się ukryć

"Sunday World" zdecydowało się skontaktować z trenerem. Niemiec jednak nie był zbyt chętny do rozmów. Z drugiej strony, przedstawiciel Sekhukhune United zdecydował się podkreślić: "Klub z najwyższej klasy rozgrywkowej nie może sobie pozwolić na to, by seks-taśma z jego trenerem w roli głównej krążyła po mediach społecznościowych. Po wszystkim trener miał wyrzuty sumienia. Martwił się, że sprawa ujrzy światło dzienne. […] Jednak sprowadzenie hańby na klub to poważne wykroczenie."

Zawsze w centrum uwagi

Kwestia personalna nie jest jedynym zarzutem dla Hyballi. Różne media donoszą również o tym, że jego trudny charakter zepsuł atmosferę w drużynie. Krytykował niemiłosiernie swoich zawodników, używał mocnych słów, a oskarżenia o znęcanie psychiczne i fizyczne ze strony swoich podopiecznych nigdy nie opuszczały jego trenerskiej kariery.

Podsumowanie

Sprawy Petera Hyballi są zawsze pełne skandali i zacięć. Wydawać by się mogło, że jego metody powinny go wykluczyć z rynku trenerskiego, jednak zawsze znajdują się kluby, które są skłonne podjąć ryzyko i zatrudnić go. Jak długo to jeszcze potrwa?

Udostępnij ten artykuł
Link został skopiowany!